Strona 2 z 2

Re: Nasze historie z BuzzBee!

: 1 maja 2015, o 12:07
autor: Beekeeper
123456a pisze:
mentor pisze:
123456a pisze:Koordynatorkę czyli będzie to dziewczyna ;)


Niekoniecznie :) Moderator użył sformułowania "Pszczołę
Koordynatorkę" - tak to się odmienia.

Pozdrawiam! :D



Tak czy inaczej pszczoła to rodzaj żeński ;)


Umówmy się, że na roboczo będzie to Pszczoło Koordynatoro. ;-)

Re: Nasze historie z BuzzBee!

: 1 maja 2015, o 12:35
autor: balletoevs
Ja myślę że taki filmik bylby świetną reklamą buzzbee :lol: :mrgreen:

Re: Nasze historie z BuzzBee!

: 14 sie 2015, o 00:20
autor: tomecio
A ja już kręciłem takie latanie w róznych strojach ;)
Nam się marzy taki viral na YT .... "Człowiek przebrany za wielką pszczołę ucieka między półkami marketu przed ochroną, która potyka się i przewraca jak na starych filmach Chaplina lub Bustera Keatona" ...


Powiedzmy, że mam niecodzienne hobby, które mnie cieszy :D

Re: Nasze historie z BuzzBee!

: 28 wrz 2015, o 18:34
autor: Rychu
Dziś mój pierwszy dzień z poważnymi zadaniami i kontaktem z obsługą sklepów :)
Akurat padło na sklepy motoryzacyjne, to nie było gonienia i ochrony, tylko wszyscy mili - super!
Sklep 1 - 200m metrów od domu, poleciałem zaraz po publikacji - miły pan wszystko pokazywał, pomagał i objaśniał. Niestety zadanie się nie wysłało :(
Sklep 2 - kawałek dalej ale obsługa nietypowa, bo dwie dziewczyny. Oczywiście jak to kobiety, to sugerowały żebym raczej fotografował je, a nie jakieś tam stojaki z olejami :D Dodatkowo zadanie udało się wysłać bez problemu i zarobić pierwsze złotówki, a nie grosze :)
Sklep 3 - tu sobie uświadomiłem, że niektórzy to nawet się trochę boją takiego ankietera. Bo jak przepytałem faceta z działania dispaly'a Magnatec, to normalnie widziałem w jego oczach pytanie - "zdałem???" Co ciekawe, to powiedział, że pół godziny przede mną był przedstawiciel z Castrola i mówił, że ktoś przyjdzie ;) Niestety tu też zawiodła wysyłka zadania :(

Czyli dzisiejszy dzień z BuzzBee przebiegał trochę w kratkę, ale ogólnie było fajnie, dlatego postanowiłem się podzielić moją historią pierwszego dnia ankietowania :)
Mam nadzieję, że uda się tylko pokonać te problemy z wysyłaniem.