saint_lfc pisze:Nasza praca nie polega na wydrukowaniu papierka wejściu do sklepu pomachaniu nim "a ja mogę robić zdjęcia". Niestety nasza działania są tajne i musimy pracować w ukryciu wiadomo że jest to trudne w małych placówkach sam dzisiaj zostałem przyłapany w hebe przez pracownicę która mi kazała skasować zdjęcie
Oczywiście się usmiechnalem i telefon do kieszeni i mówię że więcej nie będę , a jakie było jej zdziwienie gdy poszedłem kupić wafelek w celu zdobycia paragonu xd
Wysłane z mojego SM-G357FZ przy użyciu Tapatalka
Hemm nie chodzilo mi o pomachanie a raczej o ewentualne pretensje pracownikow - wtedy wyciagasz i mowisz ze mozesz ! Nawet tego nie przeczyta pewnie ale zamilknie i odejdzie.- a co gdy w koncu ktos wezwie policje? Powiesz ze robisz zdjecia bo cie telefon o to poprosil ? Czy moze zaczniesz sie wyklucac i udowadniac ze mozesz ?
Mysle ze to dbanie o nasze poczucie pewnosci i tego ze robie to bo zostalo mi to zlecone i mam do tego prawo a nie tlumaczenie i chowanie telefonu do kieszeni...
W hebe zrobiles blad - ja zawsze informuje kierownika sklepu ze wykonam kilka zdjec poniewaz wystawa podlega weryfikacji i nir ma zadnego problemu- A NIE ROBIMY TEGO Z UKRYCIA ! ZADANIA TYPU TAJEMNICZY KLIENT WYKONUJEMY BEZ UJAWNIENIA (CASTROL) OBECNE ZADANIA (KAWA NP.) NIE WSKAZUJA NA KONIECZNOSC UKRYCIA BO NIE WIRM JAK MIALBYM ZROBIC OKOLO11 ZDJEC KAW Z UKRYCIA I NIEZAOWAZALNIE ? a zdziewie sie bo sklepy sa informowane o naszej wizycie . i tak oto jedna pani kierownik zaprosila mnie na kawe i powiedziala ze doatala onformacje o mojej wizycie ale nie spodziewala sie ze bede taki szybki
- wiec nikt tego nie kryje -